Główną myślą przewodnią dania miały być regionalne składniki występujące w Małopolsce (w końcu jesteśmy z Małopolski), czyli to, co jest dostępne na każdym targowisku. Dopełnieniem dania jest jeden z 11 produktów małopolskich posiadających certyfikat unijny, a mianowicie oscypek – ale ten najprawdziwszy, czyli duża porcja sera owczego w kształcie wrzeciona. Oscypek posiada znak „Chroniona Nazwa Pochodzenia” (w Polsce tylko 9 produktów ma takie oznaczenie) i jest to europejskie oznaczenie przyznawane produktom regionalnym o wyjątkowej jakości, nazwie nawiązującej do miejsca, w którym są wytwarzane i podkreślające związanie danego produktu z miejscem, w którym powstają. Połączenie czerwieni buraków w makaronie, zapachu lasu w kurkach, który uwypukla tymianek w uzupełnieniu ze słodko-kwaśnym smakiem wiśni, idealnie współgra na talerzu bardzo słonym oscypkiem. Smaki Małopolski zamknięte w jednym daniu.
Składniki
(przepis na 4 osoby)
500 g makaronu typu spaghetti zabarwionego sokiem z buraków
250 g kurek
250 g wiśni nadwiślańskiej (produkt regionalny z oznaczeniami ChNP)
4 łyżki startego prawdziwego oscypka (produkt regionalny z oznaczeniami ChNP)
3 łyżki masła
4 gałązki świeżego tymianku
3 łyżki oliwy
sól, pieprz
Przygotowanie:
Zagotować wodę z solą, włożyć makaron i gotować tyle minut, ile podano na opakowaniu, następnie ściągnąć z ognia i zostawić pod przykryciem na 2-3 minuty. W międzyczasie oczyścić kurki oraz wydrylować wiśnie. Podsmażyć na maśle kurki przez 3 minuty, dodać wiśnie i smażyć jeszcze przez 2 minuty, a następnie dodać listki tymianku, wymieszać i zdjąć z ognia. Dodać do odcedzonego makaronu oliwę, wymieszać i układać na talerz. Położyć na wierzch usmażone kurki z wiśniami i tymiankiem, a następnie posypać drobno startym oscypkiem (użyć najtwardszej i najbardziej słonej części oscypka, czyli najbardziej zwężającej się części wrzeciona, czyli…końcówki).